Co ma najwięcej witaminy C?
Zastanawiasz się co ma najwięcej witaminy C? Najczęściej za główne źródło tej witaminy uważamy owoce cytrusowe, a przede wszystkim cytryny. To jednak wielki mit. Cytryna może i jest kwaśna, ale zawartość witaminy C jest w niej kilkakrotnie lub nawet kilkunastokrotnie mniejsza niż w wielu owocach powszechnie uprawianych w naszych ogrodach i na działkach. Sprawdź poniżej co ma najwięcej witaminy C i posadź te rośliny w swoim ogrodzie!
Odwiedź nasze media:
Posiadanie własnego ogrodu lub działki daje nam wiele korzyści. To nie tylko miejsce, w którym możemy odpoczywać, miło spędzać czas, podziwiać piękne okazy roślin i odwiedzające nas zwierzęta, ale także domowa apteka. Naturalnie pod warunkiem, że posadzimy odpowiednie rośliny. A najlepsze jest to, że wiele krzewów ogrodowych lub leśnych, które oferują nam bogate w witaminę C owoce, nierzadko mają także walory ozdobne!
Sprawdź jakie krzewy lub drzewa warto posadzić w ogrodzie lub na działce, aby zapewnić sobie darmowe owoce bogate w witaminę C.
Co ma najwięcej witaminy C?
Krzewy i drzewa rosnące powszechnie w lasach lub w naszych ogrodach wytwarzają owoce o dużo większej zawartości witaminy C. Najwięcej witaminy C znajdziemy w owocach róży dzikiej (Rosa canina), rokitnika zwyczajnego (Hippophae rhamnoides) oraz porzeczki czarnej (Ribes nigrum). To zdecydowani liderzy, jeśli chodzi o zawartość tej cennej witaminy.
Owoce rokitnika zawierają średnio 900 mg witaminy C w 100 g owocu, owoce dzikiej róży ok. 250-800 mg, a czarne porzeczki średnio około 180 mg. Dla porównania najbardziej popularne cytrusy zawierają: cytryna – ok. 40-60 mg, grejpfrut – ok. 30-70 mg, a pomarańcza 30-50 mg.
Jak widzisz, nasze owoce biją cytrusy na głowę. Ale nie tylko nasze owoce. Więcej witaminy C od tej najbardziej znanej grupy cytrusów zawiera np. kiwi – aż 84 mg, a takie niepozorne i słodkie truskawki mają jej ok 60 mg (wszystkie wartości dla 100 gramów owoców).
Więcej witaminy C niż cytryna zawierają też owoce berberysu zwyczajnego (Berberis vulgaris).
Wszystkie wymienione przeze mnie rodzime krzewy owocowe (może poza porzeczkami) będą nie tylko magazynem witamin, ale dodadzą uroku każdemu ogrodowi. A najlepsze jest to, że nie mają one dużych wymagań uprawowych.
Naturalnie wszystkie wymienione owoce mają nie tylko dużo witaminy C. Zawierają także potężną dawkę innych cennych witamin i składników odżywczych. Rokitnik jest na przykład świetnym źródłem witaminy A, podobnie jak owoce dzikiej róży. Owoce porzeczki czarnej wyróżniają się z kolei dużą zawartością witaminy K.
Te cudowne owoce możemy spożywać na niezliczoną ilość sposobów. Nie tylko w formie “prosto z krzaczka”. Mogą to być przeciery, dżemy, konfitury, a także smakowite nalewki. Prawda, że warto mieć ogród i czerpać z niego wszystko co najlepsze dla zdrowia?