Glicynia, wisteria, słodlin – co warto wiedzieć

Glicynia

Glicynia, wisteria, słodlin… pnącze to znane jest pod różnymi nazwami. Dowiedz się wszystkiego o glicynii, jej odmianach i uprawie.

Odwiedź nasze media:


Pnącza glicynii budziły mój zachwyt od zawsze. W internecie nie brakuje pięknych fotografii, które przedstawiają ich spektakularne kwitnienie. Tak, więc przy wyborze roślin do ogrodu i tego pnącza nie mogło zabraknąć. Jednak kupno sadzonki nie było tak proste, jak myślałam. Szczególnie, że ja po prostu lubię wiedzieć co i jak. W sklepach internetowych oferowano wisterię chińskie i wisterie japońskie. Skołowana zaczęłam szukać informacji, czym te gatunki się od siebie różnią, co nie łatwo można było znaleźć. W dodatku w internecie znajduje się na ich temat mnóstwo sprzecznych informacji, choćby która z nich jest bardziej mrozoodporna, czy częściej uprawiana.

Oto co udało mi się znaleźć: różnice między glicynią chińską, a glicynia japońską:

  • po posadzeniu glicynia chińska zakwita szybciej niż glicynia japońska (zwana kwiecistą), różnica około 1-2 lat
  • glicynia chińska jest bardziej okazała pędy w naszym klimacie mogą dorastać do około 10 metrów, docelowe rozmiary glicynii japońskiej to pędy 8 metrowe.
  • pędy glicynii chińskiej owijają się wokół podpór prawoskrętnie, a glicynii japońskiej lewoskrętnie
  • kwiatostany glicynii chińskiej mają większe kwiaty, ale ich kwiatostany są krótsze, mają 15-45 cm. Kwiatostany glicynii japońskiej są dłuższe i luźniejsze, rzadziej rozstawione kwiaty, w zależności od odmiany mogą sięgać od 20 do 100 cm.

Mądrzejsza o te informacje mogłam w końcu dokonać wyboru. Pamiętając jednak o tym, że przecież poszczególne odmiany zarówno glicynii chińskiej, jak i japońskiej mają i tak swoje specyficzne cechy. Choćby fakt, że występują w różnych kolorach: niebieskim, fioletowym, białym i różowym.

Ostatecznie zdecydowałam się na glicynię chińską, a konkretnie odmianę Blue Sapphire o niebiesko-fioletowych kwiatach i intensywnym słodkim zapachu. Długość kwiatostanów to około 25 cm. Osiąga maksymalnie około 6 metrów wysokości. Sadzonkę kupiłam w sklepie internetowym i kwitnienia doczekałam się w czwartym roku po posadzeniu.

Glicynia

Jednak żeby nie było za łatwo po czasie dowiedziałam się też o istnieniu glicynii amerykańskiej i kentuckiej, które są bardziej mrozoodporne, ale mają mniejsze kwiatostany. Te gatunki również można sadzić w Polsce.

Glicynia – co warto wiedzieć

Tak, czy inaczej pomijając te drobne różnice i jedna i druga odmiana glicynii to bujne pnącze, które wymaga silnych podpór. Można się też pokusić, by prowadzić je w formie drzewka, ale wymaga to większej uwagi i czasu. To długowieczna roślina z Azji, która tam dożywa nawet 100 lat. Wisteria pochodzi od rodziny roślin bobowatych.

Ma motylkowate kwiaty zebrane w okazałe grona, które zapachem przyciągają pożyteczne owady, (co niezmiernie mnie cieszy i jest dla mnie ważne w ogrodzie). Kwitnienie odbywa się w maju- czerwcu. W sprzyjających warunkach roślina kwitnie ponownie w sierpniu, choć już mniej obficie. Kwiaty pojawiają się na ubiegłorocznych pędach, dlatego ważne jest by nie przemarzły.

Ozdobą pnącza są również zielone, pierzaste liście, które przebarwiają się jesienią na żółto. Owoce wisterii to spłaszczone strąki, które zazwyczaj pozostają na roślinie aż do wiosny. Glicynia to piękna ozdoba ogrodu, ale naparu z niej nie zrobimy. Jak wynika z podawanych informacji wszystkie jej części są trujące.

Młode sadzonki należy zabezpieczać przed mrozami. Szczególnie ich dolną część, bo przemarznięte pędy odrastają od korzenia. W pierwszych latach uprawy należy też zadbać o formowane rośliny, aby powstał gruby główny pień i poziome gałęzie boczne. Roślina ta preferuje stanowiska słoneczne, osłonięte od wiatru.

Dobrze rośnie w żyznym, przepuszczalnym, próchniczym i umiarkowanie wilgotnym podłożu. Ważne, by nie kupować sadzonek wyhodowanych z siewu, wtedy na kwitnienie trzeba poczekać aż 8-12 lat. Najlepiej, by były to sadzonki rozmnażane wegetatywnie (z ukorzenionej sadzonki). Jednak są też takie szczepione na podkładce. W ich przypadku mogą pojawiać się odrosty korzeniowe, które trzeba wycinać. Jeśli je zostawimy mogą zdominować roślinę zaszczepioną i sprawić, że roślina nie będzie kwitnąć. Tak, więc warto zwrócić uwagę na sposób produkcji wybieranych sadzonek.

Przycinanie wisterii

Wisteria rośnie dość wolno przez okres pierwszych 2-3 lat po posadzeniu. W tym czasie nie ma potrzeby jej przycinać. Dopiero po tym okresie przeprowadza się tzw. cięcie letnie na przełomie lipca i sierpnia, które ma się przyczynić do zawiązania kwiatów na jesień i tym samym bujnego kwitnienia w następnym roku. Przewodnich pędów, które będą decydowały o kształcie i pokroju rośliny nie przycinamy. Wycina się te, które nadmiernie zagęszczają roślinę i te cienkie. Nowe pędy podwiązuje się poziomo do podpór, a część z nich przycina nad 4-5 liściem

Wczesną wiosną w marcu lub kwietniu też możemy usunąć cienkie, obumarłe lub niepotrzebne pędy. Przycinamy również zeszłoroczne przyrosty z pękatymi pąkami kwiatowymi nad najwyższym pąkiem, gdy chcemy mieć jak najwięcej kwiatostanów lub nad drugim pąkiem kwiatowym, jeśli chcemy mieć ich mniej, ale by były jak największe.

Co zrobić, gdy Wisteria nie kwitnie?

W sytuacji, gdy minęło kilka lat, a nasza roślina nie zakwitła, choć już powinna, stosuje się tzw., cięcie korzeni. Przeprowadza się je w marcu wbijając szpadel tak głęboko, jak tylko się da w odległości 1,5 metra wokół pnia glicynii.

Po 3 latach od posadzenia ważne jest regularne cięcie, które formuje kształt rośliny, ogranicza jej rozrastanie się, ale co najważniejsze pobudza roślinę do kwitnienia. Główne pędy glicyni prowadzi się na podporach, w miarę możliwości robi się to pionowo, ponieważ sprzyja to kwitnieniu.

Przyznam, że do tej pory swojej wisterii nie poświęcałam zbyt dużej uwagi. Poza okrywaniem jej w pierwszych latach na zimę i okazjonalnym podlewaniem w czasie suszy, nie robiłam właściwie nic. Jednak teraz jest już czas, by wziąć się za jej regularne przycinanie i przyłożyć się do pionowego prowadzenia na podporach. Nie mogę się doczekać aż znów zakwitnie.

Podobne wpisy