Pierwsze zabiegi pielęgnacyjne w ogrodzie
Luty to miesiąc, w którym powoli zaczynamy intensywnie myśleć o wiośnie. Dni są coraz dłuższe, coraz więcej jest tez słońca. To sprawia, że przybywa nam energii do pracy w ogrodzie i na działce. To czas na pierwsze zabiegi pielęgnacyjne w ogrodzie. Właściciele przydomowych trawników zaczynają od odrzucenia nadmiaru śniegu z trawników i ścieżek, a ogrodnicy zabierają się za przekopywanie grządek i do cięcia drzew.
Odwiedź nasze media:
Pierwsze zabiegi pielęgnacyjne w ogrodzie na drzewach
Luty to doskonały czas, aby zabrać się za przycinanie drzewek owocowych. Jak to robić? Zaczynamy od usunięcia pędów połamanych, chorych oraz tych, które krzyżują się i rosną do środka korony. Gdy na tych gałęziach pojawią się liście, skutecznie odetną dopływ światła do owoców. Następnie usuwamy część tzw. wilków, czyli długich, jednorocznych przyrostów.
Stare drzewa i krzewy warto co kilka lat odmłodzić. Wykonujemy wówczas nieco drastyczniejsze cięcie. Usuwamy do 30% najstarszych konarów i pędów. U starych drzew także usuwamy wilki, ale nie wszystkie na raz. Część usuwamy całkowicie, część skracamy. Najważniejsze – nie ogołacamy drzewa z krótkopędów, na których utworzą się kwiaty i owoce.
Czytaj także:
- Uprawa warzyw w skrzyniach (lub inaczej na podwyższonych grządkach) to doskonałe rozwiązanie dla wszystkich ogrodników, którzy chcą uzyskać większe i lepsze plony przy zdecydowanie mniejszym nakładzie pracy.
- Transformacja działki – początek przygody z uprawą warzyw w skrzyniach
Kiedy wykonać pierwsze zabiegi pielęgnacyjne w ogrodzie?
Zabiegi pielęgnacyjne wykonujemy zawsze w słoneczny, suchy i bezwietrzny dzień. Cięcie podczas deszczowej pogody to proszenie się o kłopoty. Zranione cięciem drzewa są o wiele bardziej narażone na atak patogenów. Po cięciu wszystkie większe rany warto zabezpieczyć specjalnym preparatem ochronnym. Tworzy na powierzchni rany trwałą i elastyczną powłokę odporną na działanie czynników atmosferycznych, a co najważniejsze, przyspiesza gojenie się ran.
Pierwsze opryski
Wiosną powinniśmy wykonać w sadzie pierwsze opryski ochronne. Wielu ogrodników i działkowców opryskuje rośliny bez opamiętania. Lepiej jak jest więcej. Tyle, że niekoniecznie. Nie należy przekraczać dawki zalecanej przez producenta. Nie tylko ze względów ekologicznych, ale i ekonomicznych, a przede wszystkim logicznych. Takie działanie nie ma najmniejszego sensu. Środek i tak zadziała w tym samym czasie i z taką samą siłą. Stosowanie podwyższonych dawek może jedynie spowodować, że patogeny uodpornią się na środki chemiczne.
Opryskiwać należy dokładnie, ale to nie znaczy to samo, co zlewać drzewa. Środek chemiczny musi osiąść na gałęziach i pędach, a nie po nich spływać. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to wszystkie pozostałe po poprzednim sezonie mumie oraz liście należy zagrabić i głęboko zakopać.
